
Warsztat „Kontakt Improwizacja w perspektywie Body-Mind Centering®” z Angeliką Mizińską.
W centrum tego spotkania znalazło się ciało – nie jako narzędzie ruchu, ale jako żywa, czująca struktura, która reaguje, przystosowuje się i komunikuje. Poprzez praktykę kontakt improwizacji i podejście Body-Mind Centering® pracowaliśmy z tym, co pojawia się w ciele, kiedy tracimy równowagę – dosłownie i w przenośni.
Przyglądaliśmy się, jak organizujemy się do upadku. Jakie wzorce napięcia uruchamiają się w momencie zagrożenia stabilności. Jak ciało przygotowuje się do przyjęcia ciężaru, do poddania się grawitacji, a potem – jak wraca, odnajdując nowe punkty odniesienia.
To doświadczenie nie było ćwiczeniem fizycznym. Było praktyką świadomości – obserwacją subtelnych zmian w tonusie mięśniowym, kierunku uwagi, relacji z przestrzenią i drugim człowiekiem.
Upadek przestał być sytuacją graniczną. Stał się procesem reorganizacji, który może być bezpieczny, powolny, prowadzony przez wewnętrzne odczuwanie. Równowaga okazała się nie tyle celem, co chwilowym stanem pomiędzy przejściami. Uczyliśmy się być w ruchu poza równowagą – bez paniki, z ciekawością.
Świadomość ciała była dla nas punktem orientacyjnym: gdzie jestem teraz, co czuję, na czym się opieram? Dzięki wejściu w relację z podłogą, z partnerem, z wewnętrznymi strukturami (kośćmi, powięzią, organami), ciało stawało się przestrzenią słuchania. Zamiast narzucać kierunek, podążaliśmy za tym, co realnie obecne.
Z perspektywy terapeutycznej to była praca z możliwością odzyskania zaufania do własnych zasobów:
– do zdolności adaptacji,
– do miękkości, która nie oznacza słabości,
– do tego, że można upaść i z tego miejsca bez pośpiechu wyrastać.