Start

Zawód psychoterapeuty ma szczególne wymagania. Właściwie nigdy się nie jest po pracy. Każda książka, podróż, rozmowa ląduje na półce psychoterapeutycznych przydasiów, magazynu obrazów, słów, skojarzeń wspierających rozumienie i opisywanie  przeżyć osób z którymi pracuje.

Ten blog jest zapisem myśli, wrażeń , swobodnych fantazji pozbieranych przy okazji czytania książek, podróżowania, rozmawiania, doświadczania sztuki, natury. Dobrze jest czuć solidny psychoterapeutyczny szkielet, przyjemnie jest odpocząć w atmosferze  luźnych rozważaniach.

Dlaczego dygresje? Dygresje bywają bardziej inspirujące i soczyste niż sam temat. Wprowadzają nowy kontekst,  opowiadają o osobistych, żywych reakcjach  na główny temat. Dygresje to  lekka improwizacja zaskakujących odejść i żywiołowych wtrąceń. Nie ma dygresji bez tematu. Temat bez dygresji jest jak łąka bez owadów, Shrek bez Osiołka, cellulit bez Rubensa 😊

Dygresje rozwijają się bez planu, pojawiają się jako odpowiedź na zaciekawienie, zatrzymanie się przy jakiejś poruszającej myśli czy obrazie. „ Notatki ze szkoleń” to dział przypominający niespieszne grzybobranie. W lesie warsztatów, konferencji,  seminarium zawsze znajdzie się jakiś fragment, który wyrwie z senności, ucieszy, sam wskoczy do koszyczka jako przyszły składnik własnej zupy.

Kim jestem?

Jestem psychoterapeutką w nurcie systemowym. Od kiedy pamiętam pasjonowało mnie poznawanie i doświadczanie świata innych ludzi. Moje ścieżki zawodowe wiodły przez różne rejony, pracowałam jako neurologopedka, trenerka emisji głosu, terapeutka integracji sensorycznej.