Zawód psychoterapeuty ma szczególne wymagania. Właściwie nigdy się nie jest po pracy. Każda książka, podróż, rozmowa ląduje na półce psychoterapeutycznych przydasiów, magazynu obrazów, słów, skojarzeń wspierających rozumienie i opisywanie przeżyć osób z którymi pracuje.
Ten blog jest zapisem myśli, wrażeń , swobodnych fantazji pozbieranych przy okazji czytania książek, podróżowania, rozmawiania, doświadczania sztuki, natury. Dobrze jest czuć solidny psychoterapeutyczny szkielet, przyjemnie jest odpocząć w atmosferze luźnych rozważaniach.
Dlaczego dygresje? Dygresje bywają bardziej inspirujące i soczyste niż sam temat. Wprowadzają nowy kontekst, opowiadają o osobistych, żywych reakcjach na główny temat. Dygresje to lekka improwizacja zaskakujących odejść i żywiołowych wtrąceń. Nie ma dygresji bez tematu. Temat bez dygresji jest jak łąka bez owadów, Shrek bez Osiołka, cellulit bez Rubensa 😊
Dygresje rozwijają się bez planu, pojawiają się jako odpowiedź na zaciekawienie, zatrzymanie się przy jakiejś poruszającej myśli czy obrazie. „ Notatki ze szkoleń” to dział przypominający niespieszne grzybobranie. W lesie warsztatów, konferencji, seminarium zawsze znajdzie się jakiś fragment, który wyrwie z senności, ucieszy, sam wskoczy do koszyczka jako przyszły składnik własnej zupy.